Jak zmotywować się do nauki, będąc zamkniętym w czterech ścianach

maj 12, 2020

Nauka w domu ma swoje plusy, ale też wcale nie należy do łatwych przedsięwzięć. Jak przyswajać potrzebną wiedzę, gdy zaczepia nas młodsze rodzeństwo, czworonogi domagają się posiłku, a laptop, tablet, smartfon i telewizor zachęcają do zatrzymania się przy nich na dłużej? Jest kilka sprawdzonych sposobów, które pozwalają zoptymalizować naukę w warunkach domowych, m.in.: odpowiednie przygotowanie miejsca, technika pracy i przerw, ćwiczenia fizyczne. Jednak najważniejsza powinna być nasza motywacja do podejmowanych działań, pozwalająca dostrzec więcej niż dużą partię materiału do opanowania.

Słowo motywacja pochodzi od łacińskiego moveoporuszać, wprawiać w ruch, przenosić. Najprostsza definicja tego zagadnienia wskazuje, że motywacją możemy nazwać ogół czynników, które pobudzają nas do działania i tym samym osiągania celów. Te z kolei dzielą się na wewnętrzne i zewnętrzne. Dokładniej rzecz ujmując, chęć doskonalenia się w określonej dziedzinie wiedzy, a także związana z tym satysfakcja jest motywacją wewnętrzną, zaś angażowanie się w daną aktywność dla osiągnięcia pewnych korzyści, np. dostanie się na studia, dobrze płatna praca – zewnętrzną.

1. Cele i potrzeby

Ponieważ ogrom nauki w szkole i ilość materiału do przyswojenia przed maturą wymaga czegoś więcej niż tylko motywacji wewnętrznych, powinniśmy dobrze przemyśleć swoje cele i uświadomić potrzeby, które w wyniku ich realizacji zostaną zaspokojone. Warto popatrzeć na sprawę perspektywicznie. Przykładem niech będzie Marek, pasjonat podróży.

2. Realizacja zainteresowań

Jeśli nasz Marek zadałby sobie pytanie, dlaczego chce zdać egzamin maturalny, odpowiedziałby, że jego celem jest podjęcie studiów na Politechnice Krakowskiej, by kształcić się w wybranej dziedzinie i zdobywać praktyczne doświadczenie, a w przyszłości bez trudu znaleźć dobrze płatną pracę w zawodzie. Drążąc temat, Marek zapyta, dlaczego chce mieć dobrą i opłacalną finansowo pracę? Odpowiedź nie będzie trudna. Zarobione pieniądze przeznaczy na podróże i odwiedzi wszystkie miejsca, do których zawsze chciał pojechać. Poza tym, jako osoba ambitna, chce realizować swoje zainteresowania zawodowe. Wizja celów i końcowego efektu zmotywuje Marka do nauki i pozwoli na jak najlepsze przygotowanie do matury.

3. Motywatory i nagrody

Uświadomienie sensu naszych działań zdecydowanie pomaga, nawet jeśli zewnętrzne okoliczności niekoniecznie sprzyjają pracy, czy nauce. Dodatkowo warto pamiętać o mniejszych motywatorach, a więc nagrodach, które spotkają nas bezpośrednio po tym, gdy dobrze wykonamy pracę. Taką nagrodą może być np. obejrzenie kolejnego odcinka ulubionego serialu, przeglądanie TikToka, czytanie książki, zabawa z kotem. Ważne, aby w głowie odnotować, że to wszystko, czego nie powinniśmy robić w trakcie nauki, zostanie zrealizowane później, po jej zakończeniu.

Jeśli, mimo znalezienia w sobie motywacji, mamy jeszcze opory przed nauką, spróbujmy metody 5 minut. Na czym polega? Powiedzcie sobie, że daną rzecz będziecie wykonywać tylko przez 5 lub 10 minut. Perspektywa krótkiego czasu spędzonego nad zagadnieniem ułatwia rozpoczęcie działania. Po chwili okazuje się, iż to, co mamy do wykonania nie jest takie straszne i przestajemy liczyć czas.

4. Motywujący deadline

Motywujący może być też deadline. Ciężko w to uwierzyć, ponieważ każdy – przynajmniej raz – czuł paraliżujący stres związany ze sprawdzianem z całego rozdziału podręcznika i tym, że ów sprawdzian jest już jutro. Takie nagromadzenie emocji może paraliżować, ale ich mniejsze natężenie sprzyja pracy i motywuje. Mówi o tym opracowane na początku XX wieku prawo Yerkesa-Dodsona. Jego twórcy ustalili, że ludzka wydajność wzrasta wraz z fizjologicznym lub umysłowym pobudzeniem, lecz tylko do pewnego momentu. Gdy poziom pobudzenia jest za wysoki, wydajność spada.

5. Spotkania online

Wizja zbliżającej się matury może działać na nas dwojako, dlatego warto tworzyć sobie terminy realizacji naszych działań w taki sposób, by dodatkowo się nie stresować, a jednocześnie zwiększać poziom motywacji i wydajność. Można np. umówić się ze znajomymi na wirtualne spotkanie, podczas którego wspólnie powtórzycie tę samą partię materiału lub ktoś z Was przedstawi zakres przyswojonej wiedzy, a pozostali go zweryfikują. Tak postawione zadanie na pewno będzie miało charakter mobilizujący. Prezentacja wyników swojej pracy na większym forum i zbliżający się deadline koleżeńskiej internetowej konferencji pomoże skupić się na nauce i zoptymalizować jej efekty.

Pamiętajcie, że najważniejsze jest znalezienie motywacji do własnych działań, która – mimo okoliczności, choćby tych związanych z zamknięciem w czterech ścianach – pozwoli z ochotą do nich usiąść, skupić swoją uwagę tylko na pracy i efektywnie ją realizować. Warto o tym zawsze pamiętać, również wtedy, gdy zostaniecie studentami.